Hej!
Muszę się Wam przyznać, że mam jakiś niesamowity dar i wyczuwam trendy nosem ;) Bardzo często gdy mam fazę na jakiś kolor, potem okazuje się, że jest to najmodniejszy kolor sezonu. Tak właśnie było z czerwienią, która za mną chodzi już od dłuższego czasu. Do tej pory rzadko nosiłam czerwone szminki, a teraz mogłabym je nakładać nawet na co dzień (powstrzymuję się ;)). Jak mam fazę na jakiś kolor, to mogłabym się otaczać tylko nim. Przeglądam więc czerwone szminki, czaję się na czerwony sweterek i oczywiście nie może zabraknąć paznokci w tymże kolorze. Nie miałam jeszcze czerwonego lakieru hybrydowego, więc postanowiłam, że sobie taki kupię. Zadanie nie było łatwe, bo odcieni czerwieni jest chyba z milion, w internecie każdy swatch wygląda inaczej, a nawet stacjonarnie w centrum handlowym światło było tak kiepskie, że właściwie wszystkie odcienie na wzorniku wyglądały identycznie. Nie pozostało mi nic innego, jak kupić coś po prostu w ciemno. Doszłam do wniosku, że najbardziej klasyczną czerwienią będzie Sexy Red z Neonail. Jeśli jesteście ciekawe, jak wygląda i co o niej sądzę, to koniecznie czytajcie dalej :)