Hej!
Dzisiaj trochę inny post. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :-)
Niedawno postanowiłam sobie, że wszystkie fajne przepisy zacznę zapisywać w zeszycie. Oczywiście te, które sama przetestuję. Przyznaję, że uwielbiam wyszukiwać nowe przepisy, eksperymentować w kuchni, przez co wiele starszych przepisów zapominam, więc taki zeszyt jest dla mnie wybawieniem. Przydaje się bardzo, gdy nie mam pomysłu np. na obiad. Wtedy znajduję w nim coś, czego baaardzo dawno nie robiłam.
Przepisy trafiały na początku do zwykłego kołonotatnika w miękkiej oprawie. Jednak ostatnio stwierdziłam, że jednak wolałabym zapisywać przepisy w czymś, co przetrwa lata. W zeszycie z twardą oprawą, w którym będzie można wszystko ładnie posegregować wg różnych kategorii. Przypadkiem trafiłam na coś takiego w empiku, jednak cena okazała się być dla mnie za wysoka (ok. 50 zł). Na szczęście równie fajny przepiśnik (bo o nim właśnie mowa) znalazłam na allegro. Kosztował połowę mniej. Nie wahałam się ani chwili, bo jest naprawdę piękny. Jeśli chcecie zobaczyć, jak wygląda w środku, to zapraszam to czytania dalej :-)