Produktów z Golden Rose mam naprawdę sporo i wiele z nich pojawiło się już na blogu, ale chyba jeszcze nigdy nie pokazałam Wam kultowych szminek Velvet Matte. Postanowiłam naprawić to małe niedopatrzenie i dzisiaj porównam beżowe odcienie nude z tej serii. Nie wiem, jak Was, ale mnie zawsze ciekawiło, czym one się właściwie różnią. Ja już to wiem, więc jeśli i Wy chcecie się tego dowiedzieć, to zapraszam do dalszej części posta :)
Opakowanie to jak zwykle kwestia gustu. Mnie się podoba, ponieważ uwielbiam kolor bordowy. Pojemność szminek to 4,2 grama. Można ich używać 18 miesięcy od otwarcia.
Szminki Velvet Matte mają przyjemną, kremową konsystencję. Gładko suną po ustach i ja osobiście nie mam żadnego problemu z ich nakładaniem. Cechuje je również świetna pigmentacja. Wystarczy właściwie jedna warstwa, by pokryć usta kolorem. Nie tworzą się żadne smugi czy prześwity.
Wykończenie określiłabym jako satynowe, ale dzięki temu pomadki te nosi się niezwykle komfortowo. Nie przesuszają ust, choć przed nałożeniem trzeba wykonać peeling, bo mogą podkreślić suche skórki.
Ich trwałość jest dla mnie jak najbardziej zadowalająca. Natomiast trzeba mieć na uwadze to, że nie zastygają, a więc odbijają się, gdzie tylko mogą. Podczas jedzenia schodzą ładnie, nie odpadają płatami i bardzo łatwo je poprawić.
Do wyboru mamy mnóstwo przepięknych odcieni. Do tej pory było ich 34, ale teraz zauważyłam na stronie, że pojawiło się 5 nowych kolorów, więc w sumie jest ich aż 39. Jak już wspomniałam we wstępie, pokażę Wam 7 beżowych nudziaków.
01 - ciepły brąz, chyba najbardziej brązowy odcień ze wszystkich, które Wam dzisiaj pokażę. Nie ma w sobie brzoskwini czy różu.
03 - odcień jaśniejszy od poprzednika i zawierający w sobie dużo więcej brzoskwiniowych tonów.
16 - najciemniejszy z całej gromadki, to ciepły, rdzawy brąz, z domieszką pomarańczowego. Idealny na nadchodzącą jesień.
27 - na pierwszy rzut oka podobny do poprzednika, ale ma zdecydowanie więcej odcieni beżowych, przez co staje się bardziej neutralny.
30 - odcień, który zupełnie nie przypadł mi do gustu. To bardzo jasny, ciepły odcień nude, który przypomina mi po prostu korektor. Ciężko mi się go nakładało, ponieważ jest jaśniejszy od mojego naturalnego koloru ust.
31 - to mój ulubieniec z całej siódemki (ponoć zamiennik Velvet Teddy z MAC). Najbardziej podobny do 27, ale ma jeszcze więcej beżowych tonów, przez co staje się fajnym, dość ciemnym, neutralnym odcieniem nude.
Cena tych szminek to 11,90 zł, ale uwaga! - w tym miesiącu możecie je kupić za jedyne 9,90 zł. Jeśli jeszcze ich nie macie, to koniecznie musicie je wypróbować!
Wszystkie odcienie dostępne są na goldenrose.pl.
Mam nadzieję, że taki post będzie dla Was przydatny. Sama przy wyborze zawsze miałam dylemat, który odcień wybrać, bo często przy stoiskach w sztucznym świetle nie widać właściwie żadnej różnicy. Mi najbardziej przypadł do gustu odcień 16 i 31. Będą idealne na jesień :)
Dajcie znać, czy lubicie szminki Velvet Matte? Macie już jakiegoś nudziaka z tej serii? :)
Do następnego!
Kasia
Bardzo lubię te serie szminek jednak zawsze wybieram odcienie ze sporą domieszką różu. Takie beżowe odcienie mi nie pasują chociaż zaciekawił mnie kolor 31
OdpowiedzUsuńTeż gustuję bardziej w tych różowych odcieniach, ale ostatnio naszła mnie ochota na coś beżowego :) 31 to przyjemny neutralny nudziak :)
UsuńBardzo fajne zestawienie, mam te pomadki ale jednak w wiekszosym stopniu są to kolory bardziej nasycone i ciemniejsze :)
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak ja ;) Bardzo je lubię i mam ich sporo, ale jak to ja, głównie czerwienie i bordo (a także czarną :P) :)
UsuńTych ciemniejszych też mam sporo :D
Usuńładną masz kolekcję:) też je bardzo lubię
OdpowiedzUsuńMam jeden odcień i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJaki? :)
Usuńoo, taniutkie są te pomadki :) chociaż akurat jeśli chodzi o mnie, ja wolę te płynne
OdpowiedzUsuńU mnie to różnie, zależy od dnia. Chociaż na co dzień chyba częściej sięgam po klasyczne szminki :)
UsuńPięknie pokazałaś ich odcienie na ustach :) Mam nr 26, ale już najwyższa pora go wyrzucić :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń31 podoba mi się chyba najbardziej. Sama lubię takie odcienie i najczęściej po nie sięgam. Z serii Velvet Matte mam jedną sztukę i faktycznie, jest całkiem przyjemna.
OdpowiedzUsuń31 jest naprawdę bardzo ładny :) a jaki nr masz? :)
Usuńja mam 02, brudny różo-fiolet, jak dla mnie idealny odcień :))
UsuńUwielbiam te szminki.
OdpowiedzUsuńNie kosztują dużo, a efekt jaki dają jest mega.
To prawda :) jedne z lepszych na rynku :) do tego tanioszki, więc można mieć dużo różnych odcieni
Usuńo wow :) jakie piękne!
OdpowiedzUsuńja się jednak czuję lepiej w rozwych nudziakach :)
też częściej sięgam po różowe nudziaki :)
Usuń26 najbardziej mi się podoba ;) Chociaż muszę przyznać, że sama nie miałam jeszcze ani jednego koloru z tej serii..
OdpowiedzUsuńMasz ochotę się skusić? :)
UsuńTakże uwielbiam te pomadki! Polecam Ci kolory 38 i 39, wczoraj je kupiłam; są to bardzo ładne nudy ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się dowiedziałam, że dodali do asortymentu nowe odcienie. Muszę zajrzeć na stoisko, co tam ciekawego się pojawiło :)
UsuńJeden w jeden fajne kolory. No może najjaśniejszy niekoniecznie w moim typie. GR ma rękę do pomadek.
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy nie miałam żadnego produktu Golden Rose. Może kiedyś uda mi się ten fakt zmienić, bo marka jest wszędzie zachwalana. Pomadki mają świetne kolorki. Szczególnie podoba mi się nr.26 i 27 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj, GR ma naprawdę świetne szminki :)
UsuńA ja jeszcze nigdy nie miałam żadnego produktu Golden Rose. Może kiedyś uda mi się ten fakt zmienić, bo marka jest wszędzie zachwalana. Pomadki mają świetne kolorki. Szczególnie podoba mi się nr.26 i 27 😊
OdpowiedzUsuńNumerek 30 otrzymałam na pierwszym Meet Beauty i kompletnie nie przypadł mi do gustu. Strasznie korektorowy i zdecydowanie za jasny odcień. Cała reszta wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńBarwy mają bardzo ciekawe, delikatne oraz stonowane - ciężko wybrać jedną :)
OdpowiedzUsuńPosiadam kolor 26 oraz 02 i 10 a z kredkowych numer 11 :) Coś mi się wydaje, że będzie ich jeszcze więcej bo są naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńTe kolory są boskie <3
OdpowiedzUsuń