Hej!
Już dzisiaj zaczyna się ostatni etap promocji w Rossmannie (ponoć wkradł się jakiś błąd na grafiki i promocja zaczyna się w piątek 13.11), który będzie obejmował kolorówkę do twarzy. Przygotowałam zatem ostatnią część z serii, w której pokazuję Wam, co moim zdaniem warto na takiej promocji kupić. Jeśli jesteście ciekawe moich propozycji, to czytajcie dalej! :)
1. Bourjois - CC Cream
To mój ulubieniec ostatnich miesięcy. Posiadam najjaśniejszy odcień nr 31, który świetnie stapia się z cerą. Poza tym wygląda na twarzy bardzo naturalnie, nie podkreśla moich rozszerzonych porów, a dodatkowo długo się utrzymuje. Natomiast uważam, że jest to podkład tylko dla cer mieszanych. Na suchych może podkreślić suche skórki, a na tłustych może się aż tak długo nie utrzymywać, chociaż ja wyznaję zasadę, że lepszy lekki, nawilżający podkład i dobry, matujący puder niż na odwrót.
2. Bourjois - Healthy Mix
Jeśli lubicie bardziej mokre, rozświetlające wykończenie, to Healthy Mix będzie dla Was idealny. To propozycja bardziej dla cer suchych/normalnych, chociaż moja cera mieszana również go lubi (oczywiście odpowiednio przypudrowana).
Jeśli lubicie bardziej mokre, rozświetlające wykończenie, to Healthy Mix będzie dla Was idealny. To propozycja bardziej dla cer suchych/normalnych, chociaż moja cera mieszana również go lubi (oczywiście odpowiednio przypudrowana).
3. Rimmel - Lasting Finish
Ten podkład uwielbiam stosować zimą, bo lekko zastyga, przez co lepiej się utrzymuje w zimowych, często dość ekstremalnych warunkach.
4. Rimmel - Lasting Finish Nude
5. Rimmel - Match Perfection
To podkłady dla zwolenniczek lekkiego makijażu. Wyglądają bardzo naturalnie i całkiem nieźle się utrzymują. Oba posiadam w najjaśniejszym odcieniu 010, który jest mega jasny i różowy. Niestety obecnie są dla mnie za różowe, ponieważ moja cera po lecie postanowiła pozostać bardziej żółta, więc na tej promocji właśnie muszę dokupić odcienie 100, żeby sobie mieszać.
Ten podkład uwielbiam stosować zimą, bo lekko zastyga, przez co lepiej się utrzymuje w zimowych, często dość ekstremalnych warunkach.
4. Rimmel - Lasting Finish Nude
5. Rimmel - Match Perfection
To podkłady dla zwolenniczek lekkiego makijażu. Wyglądają bardzo naturalnie i całkiem nieźle się utrzymują. Oba posiadam w najjaśniejszym odcieniu 010, który jest mega jasny i różowy. Niestety obecnie są dla mnie za różowe, ponieważ moja cera po lecie postanowiła pozostać bardziej żółta, więc na tej promocji właśnie muszę dokupić odcienie 100, żeby sobie mieszać.
Jak pewnie widzicie, poleciłam Wam jedynie podkłady firm Rimmel i Bourjois, bo podkłady tych drogeryjnych firm najbardziej lubię i najczęściej używam.
PUDRY
1. Bourjois - Silk Edition
Świetny puder. Nie matuje na jakoś mega długo (max. 5 godzin na mojej mieszanej cerze), ale wygląda na twarzy pięknie. Delikatnie odbija światło, przez co cera wygląda bardzo zdrowo i naturalnie. Pisałam o nim TUTAJ.
2. Bourjois - puder sypki Poudre libre
Bardzo dobry puder w mega kiepskim opakowaniu, ale to już pominę. Matuje na dłużej niż Silk Edition. Ładnie wygląda na twarzy i uważam, że to najlepszy sypki puder dostępny w Rossmannie.
3. Bell - HYPOAllergenic Mat Powder
Nie jest to puder zły, chociaż w swojej konsystencji jest dość suchy i może podkreślić suche skórki. Mat utrzymuje nieźle, po 2 godzinach świecę się delikatnie na skrzydełkach nosa, a czoło zaczyna się świecić tak po 4-5 godzinach. Wynik całkiem ok, chociaż generalnie to taki średniaczek.
Kiedyś namiętnie używałam Stay Matte z Rimmel, ale jak zaczęłam zwracać uwagę na składy, niestety zauważyłam, że zawiera parabeny. Jeśli to Wam nie przeszkadza, to również polecam zwrócić na niego uwagę.
1. Bourjois - Silk Edition
Świetny puder. Nie matuje na jakoś mega długo (max. 5 godzin na mojej mieszanej cerze), ale wygląda na twarzy pięknie. Delikatnie odbija światło, przez co cera wygląda bardzo zdrowo i naturalnie. Pisałam o nim TUTAJ.
2. Bourjois - puder sypki Poudre libre
Bardzo dobry puder w mega kiepskim opakowaniu, ale to już pominę. Matuje na dłużej niż Silk Edition. Ładnie wygląda na twarzy i uważam, że to najlepszy sypki puder dostępny w Rossmannie.
3. Bell - HYPOAllergenic Mat Powder
Nie jest to puder zły, chociaż w swojej konsystencji jest dość suchy i może podkreślić suche skórki. Mat utrzymuje nieźle, po 2 godzinach świecę się delikatnie na skrzydełkach nosa, a czoło zaczyna się świecić tak po 4-5 godzinach. Wynik całkiem ok, chociaż generalnie to taki średniaczek.
Kiedyś namiętnie używałam Stay Matte z Rimmel, ale jak zaczęłam zwracać uwagę na składy, niestety zauważyłam, że zawiera parabeny. Jeśli to Wam nie przeszkadza, to również polecam zwrócić na niego uwagę.
KOREKTORY
1. Maybelline - Affinitone
Chyba najlepszy korektor drogeryjny. Nieźle kryje, ma ładny kolor, długo się utrzymuje i jest naprawdę ok.
2. Eveline - Art Scenic
Właściwie to nie wiem, czy go Wam polecić, bo ja tak średnio go lubię. W internecie zgarnia dużo pozytywnych opinii, więc stwierdziłam, że o nim wspomnę. Na pewno ma ładny, jasny kolor (identyczny, jak Mac Pro Longwear NC15). Jest dość lekki i moim zdaniem nie będzie wysuszał okolicy pod oczami. Kryje średnio. U mnie niestety bardzo mocno wchodzi w zmarszczki i jakoś szybko schodzi. Poza tym zawiera parabeny. No ale uwagę zwrócić można.
3. Wibo - Deluxe Brightener
Moje ostatnie odkrycie, chociaż traktowałabym go bardziej jako coś do rozświetlenia okolicy pod oczami, niż typowy korektor. Przede wszystkim jest bardzo mocno różowy. Na to uważajcie, bo zamiast zniwelować cienie, może je dodatkowo podkreślić. Ale jest godny uwagi. Wspominałam o nim TUTAJ.
1. Maybelline - Affinitone
Chyba najlepszy korektor drogeryjny. Nieźle kryje, ma ładny kolor, długo się utrzymuje i jest naprawdę ok.
2. Eveline - Art Scenic
Właściwie to nie wiem, czy go Wam polecić, bo ja tak średnio go lubię. W internecie zgarnia dużo pozytywnych opinii, więc stwierdziłam, że o nim wspomnę. Na pewno ma ładny, jasny kolor (identyczny, jak Mac Pro Longwear NC15). Jest dość lekki i moim zdaniem nie będzie wysuszał okolicy pod oczami. Kryje średnio. U mnie niestety bardzo mocno wchodzi w zmarszczki i jakoś szybko schodzi. Poza tym zawiera parabeny. No ale uwagę zwrócić można.
3. Wibo - Deluxe Brightener
Moje ostatnie odkrycie, chociaż traktowałabym go bardziej jako coś do rozświetlenia okolicy pod oczami, niż typowy korektor. Przede wszystkim jest bardzo mocno różowy. Na to uważajcie, bo zamiast zniwelować cienie, może je dodatkowo podkreślić. Ale jest godny uwagi. Wspominałam o nim TUTAJ.
To moje ulubione róże drogeryjne. Rozświetlają bardzo subtelnie, długo się utrzymują. Mają piękne odcienie. Ja jestem nimi zachwycona i bardzo często po nie sięgam. Pisałam o nich TUTAJ.
ROZŚWIETLACZE
1. Bell - HYPOAllergenic - Face&Body Illuminating Powder
Nie udzielił mi się ten szał na rozświetlacze z Lovely czy Wibo. Za to jakiś czas temu postanowiłam wypróbować rozświetlacz firmy Bell. Ma piękny kolor, bardzo neutralny. Musicie na niego zerknąć, będąc w Rossmannie :)
Nie udzielił mi się ten szał na rozświetlacze z Lovely czy Wibo. Za to jakiś czas temu postanowiłam wypróbować rozświetlacz firmy Bell. Ma piękny kolor, bardzo neutralny. Musicie na niego zerknąć, będąc w Rossmannie :)
I to już wszystkie propozycje. Napiszcie koniecznie, co planujecie kupić? :) Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam w wyborze.
Do następnego!
Kasia
Szkoda że u mnie nie ma szafy bourjois :( z Twoich poleceń mam ochotę na podklad LF, czytałam już parę dobrych recenzji o nim :)
OdpowiedzUsuńHealthy Mix mam i lubię :)) W tym roku chyba skuszę się na True Matcha ;)
OdpowiedzUsuńMi true match tak średnio pasuje, ale mam nadzieję, że Ty będziesz zadowolona :)
UsuńCzyli że promocja na "twarz" zaczyna się już dziś? Oj byłoby super jeśli to prawda. Kusi mnie podkład Healthy Mix...co do pudru sypkiego to uwielbiam Wibo Fixing Powder i zakupię od razu 2 opakowania :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Healthy Mix. Mam też CC i dobrze się sprawdza, ale masz rację jak mam bardziej wysuszoną skórę (mam tendencję do przesuszeń na policzkach) to niestety nieładnie to uwidacznia (zresztą podkład z tej samej serii również). Za to bardzo nie lubię podkładu Rimmel Lasting Finish Nude - ten to dopiero robi ze mnie suchą skorupkę. Postaram się go jednak zużyć mieszając z azjatyckim BB.
OdpowiedzUsuńHM i krem CC uwielbiam, Match Perfection tez jest super, ale trochę za różowe kolory ma Rimmel :(
OdpowiedzUsuńDziwną mają kolorystykę. Ja muszę mieszać 010 i 100...
UsuńHealthy mix to u mnie obowiązek! Ja również polecam rozświetlacze z lovely i róże z bourjois i! pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńRóże z bourjois mam, ale średnio lubię, bo szybko się robi na nich skorupa, którą trzeba zdrapywać, żeby dawały jakikolwiek kolor...
UsuńWszystkie trzy podkłady marki Rimmel- znam, lubię i również polecam! :)
OdpowiedzUsuńLubię właściwości podkładów Rimmel i to jak wyglądają na mojej twarzy, ale niestety mają nieznośną tendencję do oksydowania. Za każdym razem mnie to spotyka ;/
OdpowiedzUsuńNa mojej skórze wiele podkładów oksyduje, Bourjois nawet bardziej niż Rimmel :(
Usuńwiększość z pokazanych tutaj produktów, mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o podkłady to chyba skuszę się na L'Oreal True Match, Revlon lub coś w Bourjois :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam podkład Rimmel Lasting Finish nude i róże z Max Factor :)
OdpowiedzUsuńSą super :)
UsuńJa się właśnie zastanawiam, co kupić :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mój post Ci pomógł w wyborze :)
UsuńJa juz mam zakupy za sobą;)
OdpowiedzUsuńWiększość zakupów które wpadły mi do koszyka są marki Wibo.:)
Pewnie te nowości? Wibo zaszalało :)
Usuńten rozświetlacz z bell jest bardzo fajny, sama też polecam :)
OdpowiedzUsuńa do kiedy obowiązuje ta promocja?
OdpowiedzUsuńciekawiły mnie te róze z MAxa ale dałam sobie spokój , co za dużo to nie zdrowo ;)
OdpowiedzUsuń