Witajcie Kochani!
Dzisiaj postanowiłam zrobić dla Was przegląd moich kredek do brwi. Mam ich kilka, więc myślę, że takie zestawienie może Wam się przydać. Jeśli jesteście ciekawi, jakie kredki już przetestowałam, to zapraszam do czytania dalej :-)
Niestety kredki nie są zbyt wdzięcznym materiałem do fotografowania, gdyż już na samym wstępie są zmaltretowane przez wszelkie sklepowe naklejki. Mam nadzieję, że nie będzie Wam to mocno przeszkadzało.
Niestety kredki nie są zbyt wdzięcznym materiałem do fotografowania, gdyż już na samym wstępie są zmaltretowane przez wszelkie sklepowe naklejki. Mam nadzieję, że nie będzie Wam to mocno przeszkadzało.
1. Catrice - kredka do brwi Eye Brow Stylist - odcień 020 Date With Ash-ton
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: drogerie Hebe, drogerie Natura, sklepy internetowe
Kredka, od której wszystko się zaczęło. To ją kupiłam pierwszą i to przez nią się trochę zniechęciłam do podkreślania brwi. Bo kredka jest twarda, przez co trzeba użyć więcej siły i efekt jest dość mocny. Nie wyglądałam za dobrze i stwierdziłam, że podkreślanie brwi jest przereklamowane ;-) Dopiero potem trafiłam na puder i zobaczyłam, że da się uzyskać lżejszy efekt.
Teraz, kiedy już umiem podkreślać brwi, tej kredki nadal za bardzo nie lubię. Jest po prostu za twarda. Innymi, bardziej miękkimi kredkami pracuje się zdecydowanie łatwiej.
Plus za szczoteczkę do rozczesywania, której używam do dzisiaj.
Moja ocena to: 3/5
2. Loreal - kredka Brow Artist Super Liner - odcień 02 Blonde
Cena: ok. 34 zł
Dostępność: drogerie, w których jest szafa Loreal
I taką kredkę właśnie lubię. Jest dość miękka, przez co można uzyskać zarówno delikatny, jak i mocny efekt. Ma bardzo ładny, chłodny kolor. Długo się utrzymuje. Jest dość droga, ale zdecydowanie warto się na nią skusić.
Kredka z drugiej strony ma wosk do utrwalenia włosków. Natomiast jego działanie ciężko mi ocenić, bo z tym mam właśnie największy problem. Mam długie włoski, które generalnie robią, co chcą, więc poszukuję cały czas czegoś, co z jednej strony by trzymało włoski w ryzach, a z drugiej, by ich nie sklejało... Może Wy mogłybyście mi coś polecić?
Produkt posiada również grzebyczek, natomiast ja takiej formy za bardzo nie lubię i nie używam.
Jeśli chodzi o samą kredkę, to jestem jak najbardziej na tak, więc moja ocena to: 5/5
3. Golden Rose - kredka do brwi Classics - odcień 402
Cena: 6,90 zł
Dostępność: wyspy Golden Rose, goldenrose.pl
Bardzo dobra, tania kredka w chłodnym odcieniu. Jest również dość miękka, długotrwała. To kolejny świetny produkt z Golden Rose. Za taką cenę zdecydowanie warto się skusić.
Ma szczoteczkę podobną, jak ta w Loreal, ale nie używam ;-)
Moja ocena to: 5/5
4. Makeup Revolution - Ultra Brow Arch & Shape - odcień Fair
Cena: 17,50 zł
Dostępność: sklepy internetowe, np. Mintishop
Ostatni nabytek. Jest to produkt dwustronny. Z jednej strony jest pisak. Bardzo dziwny, daje bardzo lekki kolor, konsystencja jest mega mokra i po chwili zasycha. Generalnie nie spodobał mi się i nie używam.
Natomiast druga strona to zwykła, wysuwana kredka i z nią się bardzo polubiłam. Nie trzeba jej temperować, jest dość precyzyjna. Konsystencja również przyjemna, łatwo się nią podkreśla brwi. Jedynie odcień jest cieplejszy niż w przypadku pozostałych kredek, natomiast mnie to za bardzo nie przeszkadza, bo ciepłe tony aż tak bardzo się nie wybijają.
Moja ocena to: 4,5/5
5. Inglot - Brow Shaping Pencil - modelujący ołówek do brwi - odcień 63
Cena: 25 zł
Dostępność: wyspy i sklepy Inglot oraz inglot.pl
To koloryzujący wosk w wysuwanej kredce. Moich brwi niestety nie ujarzmia, choć konsystencję ma dość lepką, więc myślę, że z krótszymi włoskami da sobie radę. Kredka jest gruba, więc nie ma mowy o precyzyjnym jej nakładaniu. To mi właśnie w niej przeszkadza. Wolałabym, żeby to był po prostu bezbarwny wosk. Jednak jeśli lubicie bardzo lekkie podkreślenie brwi, to ten produkt powinien Wam się spodobać.
Moja ocena to: 3/5
Czas na swatche:
Czas na swatche:
Od lewej: Catrice, Loreal, Golden Rose, Makeup Revolution, Inglot
I to już wszystko na dzisiaj. Dajcie znać, czy którejś z tych kredek używałyście? A może macie jeszcze jakieś inne, które mogłybyście mi polecić? Jestem bardzo ciekawa!
Do następnego postu!
Kasia :-)
nie lubię kredek, wolę cienie.. a mam chęć na wypróbowanie żelu do brwi. te odcienie które pokazałaś są dla mnie za ciepłe.. no może poza GR.
OdpowiedzUsuńpost o żelach i farbkach do brwi też na pewno będzie :) jeszcze Loreal jest chłodny, być może zdjęcie tego nie oddaje.
UsuńMi kredka Catrice też nie przypadła do gustu mimo., że była to jak w Twoim przypadku moja pierwsza kredka. Może skuszę się na kredkę GR bo ma ładny chłodny odcień.
OdpowiedzUsuńBardzo ją polecam :)
UsuńMam kredke z Rimmela i mimo koloru, który jest ok to grzebyczek jest strasznie sztywny i ostry.
OdpowiedzUsuń