Kończy się powoli najcieplejsza pora roku, wyciągamy grube swetry, pełne buty i oczywiście kosmetyki w jesiennych kolorach. Mimo że w głowie mam już mnóstwo pomysłów na jesienne stylizacje i makijaże, postanowiłam pożegnać lato czymś mega szalonym. Zainspirował mnie przecudowny pigment z Inglota nr 120. Jeśli jesteście ciekawe, jak wykonać taki makijaż, to zapraszam do dalszej części posta :)
Najpierw w zewnętrzny kącik powędrował czarny, matowy cień. Można użyć obojętnie jakiego. Ja akurat użyłam tego z paletki Naturally Yours z Zoeva. Następnie sięgnęłam po paletkę cieni z My Secret, która prezentuje się tak:
Na środek powieki nałożyłam ten szalony fiolet, a w wewnętrzny kącik powędrował cudowny kobalt/indygo. Następnie sięgnęłam po przepiękny pigment z Inglota nr 120, który nałożyłam na mokro na środek powieki. Moim cieniem transferowym był przepiękny matowy koralowy cień z paletki My Secret.
Najpierw w zewnętrzny kącik powędrował czarny, matowy cień. Można użyć obojętnie jakiego. Ja akurat użyłam tego z paletki Naturally Yours z Zoeva. Następnie sięgnęłam po paletkę cieni z My Secret, która prezentuje się tak:
Na środek powieki nałożyłam ten szalony fiolet, a w wewnętrzny kącik powędrował cudowny kobalt/indygo. Następnie sięgnęłam po przepiękny pigment z Inglota nr 120, który nałożyłam na mokro na środek powieki. Moim cieniem transferowym był przepiękny matowy koralowy cień z paletki My Secret.
Na dolnej powiece w zewnętrznym kąciku nałożyłam matową czerń, następnie fiolet, a potem koral (ten sam co w załamanie powieki). Wewnętrzny kącik delikatnie rozświetliłam brzoskwiniowym pigmentem z My Secret. Na linię wodną powędrowała kredka w kobaltowym kolorze.
Na ustach zrobiłam delikatne ombre. Na wewnętrzne kąciki nałożyłam fiolet, a na środek ust brzoskwinię.
Na ustach zrobiłam delikatne ombre. Na wewnętrzne kąciki nałożyłam fiolet, a na środek ust brzoskwinię.
Użyte kosmetyki:
- podkład - Estee Laude Double Wear odcień 1N1
- korektor pod oczy - Urban Decay - Naked Skin odcień Light Warm (KLIK)
- puder pod oczy - Kobo - Transparent Matt Powder - 312 Transparent
- puder na resztę twarzy - Sephora - Microsmooth nr 05 light (KLIK)
- baza pod cienie - Inglot - Eye Shadow Keeper
- cienie - My secret - paletka hot colors - Hyper Energetic
- pigment w wewnętrzny kącik - My Secret - Star Dust nr 4
- pigment na środek powieki - Inglot nr 120
- kredka na linię wodną - Avon - kohl eye liner - odcień ocean blue
- tusz do rzęs - Max Factor - 2000 Calorie Curved Brush
- brwi - Inglot - pomada do brwi nr 12 + Golden Rose - żel do brwi Longstay Brow Styling Gel
- bronzer - My Secret - Face'n'body Bronzing Powder
- róż do policzków - The Balm - Frat Boy
- rozświetlacz - The Balm - Mary Lou - Manizer
- szminka - Clinique - Grape pop + Golden Rose Velvet Matte nr 26 (KLIK)
I to już wszystko na dzisiaj. Mam nadzieję, że taki makijaż Wam się spodoba :)
Życzę Wam pięknej jesieni <3
Życzę Wam pięknej jesieni <3
Buziaki!
Kasia
Makijaż bomba!!! Ale Ty zjawiskowa :*
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję :*
UsuńJa akurat za takimi kolorami na oczach nie przepadam, ale Tobie pasują :) Ładne połączenie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńJa czasem lubię zaszaleć :)
UsuńBardzo ładny make up :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
Usuńpięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńja niestety takich kolorówna powiekach się boję :) chyba już za stara jestem :)
Dzięki :)
UsuńJa uwielbiam kolory, chociaż najczęściej sięgam po coś stonowanego :)
bardzo ładny makijaż:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)))
UsuńSuper! Ładnie współgrają ze sobą kolory :)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
Usuńmakijaż boski, bardzo precyzyjnie wykonany. kolory nie w moim stylu, ale Tobie pasują:)
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
Usuń