kwietnia 02, 2016

Golden Rose - szminki Sheer Shine Stylo Lipstick
NOWOŚĆ

Hejka!

Ostatnio Golden Rose szaleje z nowościami :D Mam wrażenie, że moja toaletka została zdominowana przez ich kosmetyki, bo są tanie i nie mam zbyt dużych wyrzutów sumienia, by się na nie skusić. Do asortymentu firmy dołączyły szminki Sheer Shine. Do mnie trafiły 3 odcienie, które z chęcią Wam dzisiaj pokażę i podzielę się pierwszymi wrażeniami z ich używania. Zapraszam do czytania dalej :)



Szminki Sheer Shine przychodzą do nas w czarnym, matowym, smukłym opakowaniu, które mieści w sobie 3 gramy produktu.
Pomadki nie mają wyczuwalnego smaku ani zapachu. 

Oto informacje, które możemy znaleźć na stronie producenta:
"Pomadka o wyjątkowo miękkiej strukturze, zapewniająca transparentne i połyskujące wykończenie. Lekka formuła, wzbogacona o olej arganowy i witaminę E doskonale się rozprowadza i pielęgnuje usta, poprawiając ich kondycję. Nawilża i dodaje olśniewającego blasku dzięki zawartości niewyczuwalnych drobinek. Faktor SPF 25 chroni delikatną skórę ust przed negatywnym działaniem promieni słonecznych."

Jeśli chodzi o konsystencję, to tutaj mogę się zgodzić - jest ona rzeczywiście bardzo lekka i masełkowata. Poza tym szminki wygładzają usta, choć przy tak kremowych produktach musimy uważać na jakieś mega mocne suche skórki, bo delikatnie mogą je podkreślić.

Krycie zaliczyłabym do bardzo delikatnych, trzeba przejechać szminką kilka razy po ustach, żeby uzyskać kolor. Osobiście bardzo lubię taki efekt w nawilżających, typowo dziennych pomadkach. Przede wszystkim niezwykle łatwo się je nakłada. Nawet przy ciemnych odcieniach nie potrzeba używać konturówki. Przy tych jaśniejszych myślę, że można sobie poradzić bez lusterka. 


Trwałość mnie zaskoczyła, ponieważ szminki utrzymują się na ustach naprawdę długo, a do tego mega ładnie schodzą. Wczoraj zrobiłam wielki test najciemniejszej - wypiłam herbatę, zjadłam obiad i ciasto. Byłam pewna, że za dużo z niej nie zostało i możecie sobie wyobrazić moje zdziwienie, jak się okazało, że szminka właściwie wygląda tak samo, jak przed tym (całkiem sporym) posiłkiem. Delikatnie wytarł się błysk, ale pigment pozostał. Takie coś to lubię i muszę Wam powiedzieć, że coraz bardziej przekonuję się do tego typu szminek. Zauważyłam, że potrafią wytrzymać więcej niż te długotrwałe, matowe, które schodzą płatami, a po jedzeniu nie wyglądają za dobrze. No ale wiadomo, co kto lubi :) Poza tym uwielbiam w tego typu szminkach to, że nawet jak już się zjedzą, bardzo łatwo je poprawić. Tak jak już wspomniałam wcześniej, aplikacja należy do niezwykle przyjemnych. 

Jeśli chodzi o nawilżenie, to na pewno je czuć, bo szminki mają konsystencję balsamu do ust, ale stwierdziłam, że zrobię test. Otóż nałożyłam jedną z nich na niego spierzchnięte usta z suchymi skórkami. Po jakiś 2-3 godzinach usta były w o wiele lepszych stanie i mogłam nałożyć matową pomadkę w płynie. Oczywiście sprawdziłam krótkotrwałe nawilżenie, o tym długotrwałym chyba nie będę w stanie za dużo powiedzieć, bo nie mam za bardzo problemu z przesuszonymi ustami.

Do wyboru mamy aż 32 odcienie. Producent wspomina o niewyczuwalnych drobinkach i rzeczywiście są one niewyczuwalne, a przede wszystkim (moim zdaniem) zupełnie niewidoczne. Przynajmniej w trzech odcieniach, które otrzymałam do testów :) Oto one: 



04 - jasny, przybrudzony róż. Na ustach wygląda bardzo jasno i jeśli macie ciemną czerwień wargową, to prawdopodobnie będzie on u Was niewidoczny. 


16 - trochę mocniejszy, chłodny róż. Odcień idealny na wiosnę i lato :)


30 - najciemniejszy odcień z tych, które posiadam, chociaż i tak nadaje się na dzień. Mi się kojarzy z kolorem czerwonych winogron.


Szminki kosztują 14,90 zł i możecie je dostać na stoiskach Golden Rose oraz w ich sklepie internetowym goldenrose.pl.

Podsumowując, najnowsze szminki Sheer Stylo z Golden Rose to po prostu lekko koloryzujące nawilżające balsamy do ust. Pomadki mają bardzo przyjemną konsystencję i przyzwoitą trwałość. Myślę, że to świetne rozwiązanie dla osób, które lubią taki półtransparentny efekt lub dopiero zaczynają przygodę z makijażem ust.


Dajcie koniecznie znać, czy lubicie tego typu szminki? :)

Pozdrawiam serdecznie!
Kasia

InstagramInstagram

*** Post powstał w ramach współpracy z firmą Golden Rose. Nie ma to jednak wpływu na moją opinię o produktach.***

22 komentarze:

  1. Pięknie wyglądają na Twoich pełnych ustach *.* Lubię pomadki typu shine, nawilzaja i wyglądają śliczne, czego chcieć wiecej?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) to prawda, wyglądają świetnie i nie są tak wymagające, jak np. matowe pomadki :)

      Usuń
  2. Wpadł mi w oko jeden kolor na stoisku, może się zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wolę jednak intensywne pomadki.
    Choć te są dość ciekawe
    pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na dzień, kiedy np. wychodzę bez makijażu, bardzo lubię tego typu pomadki :)

      Usuń
  4. 16 i 30 mają fajne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydają się być naprawdę fajne. GR ciągle mnie zaskakuje. Ogólnie lubię efekt matowych pomadek, ale te niestety strasznie wysuszają usta, więc częściej używam kremowych. Muszę się zainteresować tym produktem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to są takie koloryzujące balsamy i całkiem nieźle nawilżają :)

      Usuń
  6. Podobają mi się, muszę choć jedną spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czwóreczka mi się podoba. I fakt, że się fajnie utrzymują na ustach. Czuję się zainteresowana, choć na brak pomadek nie narzekam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, skąd ja to znam :) też mam pełno szminek, ale chęć przetestowania jest silniejsza :)

      Usuń
  8. Bardzo ładnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam ochotę na te nowe płynne matowe :>

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwsze dwa odcienie szczególnie przypadły mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odcienie jak najbardziej dla mnie.:)
    Jednak chyba wygrał nr 04 ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. 16 podoba mi się najbardziej. Kosmetyki GR są dobrej jakości, lubię je kupować :) Mam zamiar niedługo zrobić najazd na ich szafę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealny na wiosnę i lato :) to prawda, tanie i dobre. Nic tylko kupować :)

      Usuń
  13. 30 jest przepiękna! Juz mam ja na liście, wiec przy najbliższych zakupach sie obok nich zakręcę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

TOP