Hej Kochane!
Czy lubicie małe, poręczne paletki cieni, w których znajdziecie jedynie kilka najpotrzebniejszych odcieni do wykonania makijażu? Myślę, że to idealne rozwiązanie dla osób, które poszukują szybkich rozwiązań. Ja osobiście je uwielbiam, bo (jako osoba strasznie niezdecydowana) nie muszę się zastanawiać, który kolor wybrać. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać nowość firmy Golden Rose, czyli paletkę Longstay Eyeshadow Quattro nr 06. Zapraszam do czytania dalej :)
Cienie przychodzą do nas w małym, plastikowym, klasycznym opakowaniu z logo firmy. Z jednej strony to plus, bo zmieszczą się wszędzie i myślę, że będzie to idealne rozwiązanie na wyjazdy. Z drugiej strony cienie w paletce mają stosunkowo małą powierzchnię, przez co przy dotykaniu pędzelka łatwo dotknąć przy okazji innego odcienia.
Oprócz tego opakowanie jest niezwykle lekkie, zamyka się na klik i mieści 3,5 grama produktu. Duży plus za to, że producent nie zamieścił w środku żadnego aplikatora, bo uważam to za zbędny dodatek.
Spośród sześciu kolorystycznych wariantów wybrałam nr 06, czyli moje ulubione ostatnio odcienie, które przepięknie podkreślają niebieską tęczówkę. W paletce znajdziemy:
- matowy waniliowy cień,
- perłowy beż,
- perłowy przybrudzony róż,
- ciemny, satynowy, śliwkowo - bordowy odcień.
Brakuje mi jedynie matowego cienia transferowego, ale używam w tym celu po prostu bronzera.
Formuła tych cieni jest niezwykle przyjemna, tak jakby kremowa. Poza tym cienie są dobrze zbite, nie sypią się w opakowaniu, ani nie osypują przy aplikacji.
Pigmentację określiłabym jako dobrą. Absolutnie nie mogę się do niej przyczepić.
Jeśli chodzi o rozcieranie i blendowanie, to ja jestem zadowolona. Najciemniejszy cień minimalnie zanika, ale da się nim uzyskać (w miarę szybko) satysfakcjonujący efekt.
Paleta kosztuje 34.90 zł. Same przyznacie, że jak na Golden Rose to dość sporo, ale widzę, że marka się rozwija, coraz bardziej dba o składy oraz o to, by wszystko wyglądało jak najlepiej. Jak dla mnie ta cena jest do przełknięcia, bo cienie są naprawdę niezłej jakości.
Paletkę możecie dostać na stoiskach GR oraz na goldenrose.pl.
Postaram się w najbliższym czasie wrzucić makijaż dzienny wykonany tą paletką, więc będziecie mogły zobaczyć, jak się prezentują na oku.
Lubicie takie kolory na swoich powiekach? :)
Buziaki!
Kasia
Paletka wyglada przeslicznie, strasznie jestem ciekawa jak u nich z trwaloscia i czy ladnie prezentuja sie na oku :) moze wykonasz jakis makijaz tymi cieniami?:*
OdpowiedzUsuńMają naprawdę fajną pigmentacje za co wielki plus :) Ja kocham się w pomadkach tej firmy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
Kolorystyka paletki taka bardzo w moim stylu.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc cena mnie trochę zaskoczyła. Ale skoro idzie w parze z jakością to ok. Kolory naprawdę ładne i widać, że fajnie nasycone :)
OdpowiedzUsuńładna paletka i kolory :) ale cena trochę zaskakuje :D
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki ale cena dość wysoka jak na tą markę :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda ta paletka. Moje ulubione kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
Piękna paletka do dziennego makijażu :)
OdpowiedzUsuńCieni z GR to jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńpaletka wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńkolory bardzo w moim stylu! sliczne kolory cieni :)
OdpowiedzUsuńCeny Golden Rose niepokojąco idą do góry. Ale to prawda firma bardzo się rozwija. Kiedyś kojarzyła mi się jedynie z bazarowymi kosmetykami a teraz je uwielbiam. W szczególności produkty do ust!
OdpowiedzUsuń