sierpnia 07, 2015

Avon - Rozświetlacz 3 w 1, czyli trio do modelowania twarzy
NOWOŚĆ

Hej!

Konturowanie i rozświetlanie twarzy stało się bardzo modne. Nie umknęło to firmie Avon, która wypuściła niedawno trio - bronzer, róż i rozświetlacz w jednym. Jeśli jesteście ciekawe, jak się prezentuje i jakie jest moje pierwsze wrażenie, to zapraszam do czytania dalej :-)


Produkt został nazwany rozświetlacz 3 w 1, co mnie trochę śmieszy, ale w tytule napisałam tak, jak jest to podane w katalogu. Na pudełku natomiast widnieje nazwa blush & bronze trio i jest ona zdecydowanie bardziej adekwatna. Ale to totalny szczegół. 


Zacznijmy od opakowania. Zawiera ono w sobie 10 gram produktu. Jest czarne, bardzo eleganckie, z wygodnym przyciskiem do otwierania i zamknięciem na klik. Idealnie mieści się w dłoni i wygodnie się je trzyma. W środku zamieszczone jest dość duże lusterko, więc to na pewno na plus. 
Trio podzielone jest na trzy części - bronzer, róż i rozświetlacz. Są one powierzchniowo dość małe, więc trzeba mieć mały pędzel, żeby za bardzo tych części nie pomieszać. Na szczęście produkt się za bardzo nie pyli, przez co nabieranie go nie jest takie trudne.
Trio ma bardzo intensywny zapach, który nie utrzymuje się na skórze, ale przy otwartym opakowaniu mocno go czuć i trochę mnie to drażni.
Jeśli chodzi o pigmentację, to niestety tutaj szału nie ma, ponieważ trio jest średnio napigmentowane. Nie ma tragedii, ale mogłoby być lepiej. Mnie to aż tak bardzo nie przeszkadza, bo jestem blada i łatwo na mojej skórze zrobić sobie krzywdę ;-)
Co do trwałości, to moje pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne, ale na ten temat tak naprawdę będę mogła się wypowiedzieć po dłuższym używaniu.


Przejdźmy teraz do omawiania poszczególnych części:
  • bronzer - zupełnie matowy, ładny, aczkolwiek nie jest on zbyt chłodny i moim zdaniem ma domieszkę pomarańczowych tonów. O dziwo na mojej bladej cerze w połączeniu z różem wygląda naprawdę nieźle.
  • róż - to chyba najbardziej udana część całego trio. Na pierwszy rzut oka matowy, ale jak przyjrzałam mu się bliżej, stwierdziłam, że jest delikatnie satynowy. Ma koralowy odcień, który ładnie wygląda na skórze. Świetny na lato.
  • rozświetlacz - to największy minus całego trio. Właściwie część, która całkowicie skreśla ten produkt. Jest to bowiem beżowo - żółty puder ze złotym brokatem. Nie ma to nic wspólnego z piękną taflą, jaką dają prawdziwe rozświetlacze. Dla mnie bubel.


Jego cena regularna to 50 zł, ale wiadomo, że w avonie się w takich cenach nie kupuje ;-) W obecnym katalogu zapłacimy za niego 24,99 zł.

No cóż, na pierwszy rzut oka to naprawdę fajny produkt, ładne opakowanie, środek również wygląda zachęcająco. Jednak przyglądając się bliżej, stwierdzam, że nie ma sensu kupować czegoś, co ma średnią pigmentację, a w 1/3 jest zupełnie nie do używania. Także miało być pięknie, a wyszło tak sobie. Chyba lepiej zainwestować w coś innego.

Trochę zjechałam, ale naprawdę bardzo, ale to bardzo się zawiodłam tym rozświetlaczem... W tej kwestii Avon ma jeszcze wiele do poprawienia ;-)

Dajcie znać koniecznie, jak Wam się to trio podoba? :-) Lubicie tego typu produkty? Wiem, że Sephora jeszcze wprowadziła coś takiego, muszę się kiedyś przyjrzeć. 

Do następnego!
Kasia ♥ 


18 komentarzy:

  1. Jak czasem widzę te ich "przekreślone ceny" to się zastanawiam kiedy te produkty w takich cenach były... Dziwny mają sposób :D Rozświetlacz faktycznie niewypał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mnie to śmieszy strasznie :D ale w ten sposób mogą się pochwalić, że są fajni i robią przeceny :P

      Usuń
  2. Całe trio prezentuje się dość ciekawie :)
    Kochana poklikasz w linki w najnowszym poście? Bardzo proszę ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prezentuje się ciekawie, ale trochę się zawiodłam :(
      pewnie, już się robi :)

      Usuń
  3. Nie za bardzo mnie zainteresował ten produkt, jak macałam go w COK, te kolory mi nie przypadły do gustu :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne trio, przyda się na podróż :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam, że to trio będzie całkiem przyzwoite a tu proszę taka niespodzianka...Dobrze, że się nie skusiłam bo teraz żałowałabym na maxa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie rozwiązania 3 w jednym :) Ale niestety nie spodobały mi się swatche tego produktu, poza tym, Ty też nie wypowiadasz się o nim zbytnio w superlatywach... Więc sobie to odpuszczę..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię takie rozwiązania, ale tutaj niestety rozświetlacz wszystko psuje...

      Usuń
  7. Miałam zamiar go kupić ale chyba jednak zrezygnuje skoro rozświetlacz to taki niewypał :)ah te avonowe ceny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo, nie opłaca się kupować. A ceny są dla mnie niezrozumiałe :D

      Usuń
  8. Gdyby tylko jakość była lepsza to produkt idealny :) Od jakiegoś czasu poluję właśnie na takie rozwiązanie 3w1 do kosmetyczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby tylko rozświetlacz byłby inny, to byłby super produkt. Zamiast pudru z brokatem mogli włożyć jasny perłowy cień i o wiele lepiej by się to prezentowało...

      Usuń
  9. świetna recenzja . ;) miałam kupować ale teraz widzę że nie warto . ;)
    Pozdrawiam .;)
    Zapraszam do mnie . ;)
    katjanakarolina.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Produkty Avon bardzo rzadko wprowadzają jakieś perełki, które warto by było kupić.. Szkoda, że rozświetlacz się nie sprawdził - może wykorzystasz go jako cienia ? Lub akcentu do kreski lub w wewnętrzny kącik ? Ja tak robię, gdy nie jestem zbytnio zadowolona z rozświetlacza, a szkoda mi wyrzucić czy oddać komuś cały produkt :) Ciekawa jestem jak róż wygląda na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

TOP