lipca 10, 2015

Dobre, bo polskie #2 | Hean - bronzer High Definition Egyptian Sunshine
Pierwsze wrażenie

Hej! 

Lato w pełni, więc każda z nas robi, co może, aby złapać jak najwięcej słońca. A jeśli Wasza skóra, tak jak i moja, jest oporna na przyjmowanie promieni słonecznych, to trzeba sobie radzić inaczej. Chciałabym Wam pokazać dzisiaj bronzer firmy Hean, który zarówno przepięknie podkreśla opaleniznę, jak i bardzo dobrze ją imituje. Zapraszam serdecznie do czytania dalej! :-)


Z racji tego, że mam ten produkt bardzo krótko, będzie to jedynie pierwsze wrażenie.
Bronzer można dostać w dwóch wersjach - z lusterkiem lub bez. Ja mam tą pierwszą. Opakowanie mieści w sobie 9 gram produktu. Jest solidne, zamykane na klik, chociaż mnie osobiście niezbyt się podoba jego wykonanie. Jak dla mnie jest jakieś takie niestaranne i mam wrażenie, że złota farba zacznie niedługo schodzić. Lusterko jest też tak przyklejone, że ranty są dość ostre, więc lepiej go nie dotykać. Także tutaj zauważam spory minus, ale na szczęście opakowanie nie jest tak bardzo ważne, jak to, co jest w środku.

Do wyboru mamy tylko jeden odcień 306 - Egyptian Sunshine, czyli bardzo ładny, neutralny złocisty brąz. Kolor jest naprawdę świetny, nie zawiera grama pomarańczu, jest bardzo naturalny. Od razu zaznaczam, że jest to produkt rozświetlający, zawiera złote drobinki, ale są one bardzo drobne, nie jest to jakiś chamski brokat. Jeśli lubicie efekt rozświetlenia, to produkt ten będzie się nadawał nawet do konturowania. Przepięknie podkreśli opaleniznę. Po dobrym roztarciu natomiast pozostaje brązowo - złota tafla, więc produkt ten sprawdzi się również do opalania osób z jasną cerą. Jest zatem bardzo uniwersalny :-)


Co do trwałości, to nie mogę się jeszcze wypowiedzieć. Muszę go jeszcze trochę poużywać. 

Cena wersji bez lusterka to ok. 15 zł, z lusterkiem ok. 17 zł.
Z dostępnością jest tak sobie, ja jeszcze firmy Hean stacjonarnie nie widziałam. Bronzer można dostać w sklepie internetowym Hean KLIK. Ja go kupiłam na stronie ladymakeup.pl.


Moje pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Bronzer ma piękny, naturalny odcień. Pasuje do mojej bladej cery, a na opalonej będzie wyglądał z pewnością jeszcze piękniej. Długo szukałam takiego produktu i bardzo się cieszę, że znalazłam dobry i tani polski produkt. Mało jest takich bronzerów na rynku w przystępnej cenie. Myślę, że warto się skusić!


A Wam jak się ten bronzer podoba? Lubicie latem podkreślać opaleniznę takimi produktami?

Do następnego!
Kasia ♥
  

2 komentarze:

  1. U mnie we Wrocławiu Hean bez problemu można dostać stacjonarnie, cieszę się, bo zawsze lepiej pomacać wcześniej niż zamawiać w ciemno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zazdroszczę. Ja jeszcze Poznaniu nie widziałam :(

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

TOP