Przegląd beżowych nudziaków

Stwierdziłam ostatnio, że dawno na blogu nie było żadnego przeglądu. Co powiecie na przeglądy kolorystyczne? Np. wszystko w mojej toaletce w kolorze różu? :) Tym razem chciałabym Wam pokazać beżowe nudziakowe szminki. Do przygotowania tego wpisu zabierałam się od dłuższego czasu, ale w końcu mi się udało! Zapraszam :)

Zebrało mi się tego całkiem sporo, więc pokrótce opiszę Wam każdą ze szminek. Głównie zależało mi na porównaniu kolorów, ale oczywiście o jakości też wspomnę :)

1. Golden Rose - Matte Crayon - nr 18

Mam wrażenie, że to istny kameleon. Czasem zauważam w nim róż, a czasem pomarańcz. Mimo to kolor jest dosyć neutralny. Formułę tych kredek uwielbiam. Nie przesuszają ust i bardzo ładnie się zjadają.

2. Maybelline - Color Sensational Matte - 930 Nude Embrace

Szminka z Maybelline ma zdecydowanie więcej beżowo - żółtych tonów. Na pewno nie wszystkim będzie pasować. Nosi się ją komfortowo, ale potrafi podkreślić niedoskonałości ust, suche skórki itp., więc peeling przed jej nałożeniem to konieczność.

3. Wet'n'wild - Bare it all

To jeden z moich ulubieńców. Ma identyczny kolor jak GR nr 18 (ponoć obie to zamienniki Velvet Teddy z MAC). Minimalnie się klei na ustach, ale przez to długo się utrzymuje i bardzo ładnie się zjada. Fajnie wygładza usta i wygląda na nich naprawdę ładnie.

4. NYX - soft matte lip cream - Abu Dhabi

Szminka z NYX jest cieplejsza i bardziej pomarańczowa. Ma musową konsystencję, ale powiem Wam, że pod względem pigmentacji nie powala. Trzeba przejechać kilka razy, a i tak potrafią się pojawić prześwity. W każdym razie nosi się ją całkiem przyjemnie.

5. Rimmel - The Only One Matte - 700 Trendsetter

Chyba mój największy ulubieniec z tego grona. Ma piękny beżowy kolor. Fajnie wygląda na ustach i ładnie się zjada. Nie odpowiada mi jedynie zapach, ale na szczęście na ustach go nie czuć.

6. Bell - Ms. Perfect - 01

Pewnie zauważycie, że to jedyna nie matowa szminka w tym zestawieniu. Tak szczerze zauważyłam to dopiero podczas swatchowania, gdy większość zdjęć była porobiona. No ale nieważne :) To genialna szminka z Biedronki, którą możecie kupić za ok. 9 zł. Wygładza usta, a do tego naprawdę je nawilża! Ostatnio nałożyłam ją na mega przesuszone usta i już po kilku godzinach noszenia suche skórki zniknęły. Kolor bardzo ładny - ciut cieplejszy od tej z Rimmel.

7. Milani - Color Statement Moisture Matte Lipstick - 61 Matte Naked

Szminka z Milani ma według mnie najpiękniejszy kolor w całym zestawieniu, ale niestety nie polubiłam się z nią za bardzo. Na początku wygląda w miarę ok, ale po jakimś czasie zaczyna się warzyć na moich ustach. Ewidentnie się z nimi nie lubi, szkoda :(

8. Golden Rose - Liquid Matte Lipstick - Nr 13

Ładny odcień nude, który świetnie będzie wyglądał do mocniejszego oka. Niestety zjada się tak sobie, ale moje usta średnio lubią się z tymi zastygającymi formułami.

9. ColourPop - Ultra Matte Lip - Midi

Szminka, której nie jestem w stanie nosić :( Ma cudny kolor, ale wysusza moje usta na wiór. Poza tym mam wrażenie, że ta szminka się po prostu moich ust nie trzyma. Odpada płatami i wygląda okropnie. Szkoda, bo odcień mi się bardzo podoba.

I to wszystko na dzisiaj. Mam nadzieję, że taki wpis Wam się przyda. Dajcie proszę znać, czy takie przeglądy Wam się podobają i czy macie ochotę na więcej? :) Planuję zrobić jeszcze przegląd szarawych nudziaków.
Przypominam też wpis o beżowych szminkach z Golden Rose KLIK.

Buziaki!

Kasia