♥ GlamBrush'owe nowości ♥

Witajcie kochane :)

Jestem wielką fanką Hani digitalgirl, od dawna już oglądam jej filmiki i wyczekuję kolejnych. Bardzo entuzjastycznie zareagowałam na wieść o jej własnej kolekcji pędzli i z przyjemnością kupuję wszelkie nowości (oczywiście te, które mi są potrzebne :)). Niedawno wprowadzone zostały 2 zestawy pędzli - pierwszy to kontynuacja linii podstawowej, druga natomiast to edycja syntetyczna SyntheticSET. Zdecydowałam się na tą pierwszą i jeden pędzel z drugiej kolekcji. Jeśli jesteście ciekawe GlamBrushowych nowości, to zapraszam do czytania dalej :-)

  
Pędzle dostałam bodajże we wtorek, więc będzie to jedynie ich prezentacja a nie pełna recenzja. Na wstępie powiem, że kolekcja SyntheticSET różni się odrobinę od podstawowej tym, że ma czarne trzonki. Przy zakupie całego zestawu otrzymujecie przepiękny pokrowiec. Cały set ma 4 pędzle do twarzy i 5 do oczu.   

 

Z kolekcji syntetycznej zdecydowałam się na pędzel SS2, ponieważ mam lekkiego fioła na punkcie pędzli do różu. Zależy mi by był idealnie skrojony, nie nakładał zbyt dużo kosmetyku. Mam już swojego ulubieńca w tej kategorii i jest to Zoeva 127, ale pomyślałam, że warto będzie wypróbować coś syntetycznego. Powiem Wam, że po pierwszych oględzinach stwierdziłam, że się polubimy :) Oprócz różu będzie się nim na pewno dobrze nakładać puder oraz bronzer na większe partie twarzy.

Zdecydowałam się również na zestaw najnowszych pędzli z podstawowej kolekcji. I tak po kolei mamy:

 

T18 to pędzel bardzo podobny do Zoeva 126, jest minimalnie większy. Będzie idealnie się nadawał do nakładania różu czy bronzera, ale także do aplikacji pudru. Myślę, że to najbardziej uniwersalny pędzel z całej kolekcji.

T19 to pędzel, który mnie zaciekawił najbardziej. Bardzo chciałam znaleźć coś, czym będzie mi się łatwo nakładało bronzer. Myślę, że ten pędzel się świetnie to tego sprawdzi. Na stronie napisane jest również, że można go używać do nakładania podkładu na twarz i ciało. 

O17 - jak tylko go zobaczyłam, wiedziałam, że muszę go mieć. Jest przeznaczony do szybkiego nakładania cienia na całą powiekę, ale ja mam zamiar nakładać nim puder pod oczy. Wielkościowo jest do tego idealny :)

O18 to pędzelek do eyelinera. Nie wiem, czy nie będzie ciut za sztywny i chyba minimalnie bardziej wolę te ścięte, ale na pewno go do czegoś wykorzystam. 

O19 - spiralka do rzęs i brwi. Niby zwykły gadżet, który można kupić za kilka zł, ale ta mi się naprawdę bardzo spodobała, ponieważ świetnie wyczesuje brwi.

O20 - bardzo przyjemny pędzelek do nakładania cienia na całą powiekę. Na pewno się przyda :)

Pędzle można dostać w Glam-shopie KLIK

I to już wszystko na dzisiaj. Napiszcie koniecznie, jak Wam się te nowe pędzle podobają? Używałyście już może kiedyś GlamBrushy? :)

Pozdrawiam serdecznie, 

Kasia ♥