lipca 01, 2017

Ulubieńcy czerwca 2017r.

Hej!

Zawsze staram się wrzucać ulubieńców pod koniec miesiąca, ale tym razem po prostu nie dałam rady, bo byłam wczoraj na gali NYX Face Awards w Warszawie. Stwierdziłam, że jadę, bo rzadko mam okazję brać udział w takich wydarzeniach. Gala naprawdę robiła wrażenie, wygrała absolutnie najlepsza Karolina Zientek, a ja miałam okazję zobaczyć wszystkie gwiazdy Youtubowego świata ;) Trochę tam chyba nie pasowałam, ale cieszę się, że mogłam tam być. To tak gwoli wyjaśnienia, sam wpis będzie o kosmetykach, których najczęściej używałam w czerwcu. Zapraszam do czytania dalej :)


W czerwcu absolutnie powaliła i zachwyciła mnie baza Glitter Primer z NYX. A właściwie klej do brokatu, ale ja używam go po prostu jako bazę. Mam ją dopiero od ok. dwóch tygodni, a już kocham i nie wyobrażam sobie bez niej makijażu. Zwłaszcza takiego na większe wyjścia. I tak, po pierwsze cudownie wydobywa urok i blask ze wszystkich duochromów, cieni perłowych, foliowych, pigmentów. A po drugie genialnie je utrzymuje. Mam tłustą powiekę i rolowanie się cieni (zwłaszcza tych mocno błyszczących) to (był) mój duży problem. Z tym produktem problem znika :D Poza tym ma genialną właściwość, że nie rozpuszcza ani nie robi dziur w cieniach, które nałożymy pod spodem. Inne kleje często mi robiły jakieś dziwne plamy. Jestem tą bazą zachwycona, serio. Cienie na niej błyszczą jak szalone :D 

Pod oczami świetnie sprawdził mi się duet korektorów - Estee Lauder Double Wear w odcieniu nr 02 Light Medium i NARS Radiant Creamy Concealer w odcieniu Chantilly. Muszę je mieszać, bo pierwszy jest dla mnie za ciemny, drugi za jasny, a razem dają fajny kolor, ładnie wyglądają, a przede wszystkim genialnie kryją. Zauważyłam, że generalnie najlepsze krycie uzyskuję, gdy w dolinie łez najbliżej nosa nałożę coś ciemniejszego, a na pozostałą część coś rozświetlającego. Poza tym oba korektory przypadły mi do gustu, a szczególnie polubiłam się z tym z NARS. Ma fajną, kremową konsystencję, do której na początku nie byłam przekonana, a teraz mega mi się podoba.


Teraz o dwóch kosmetykach, do których powróciłam. Pierwszym z nich jest puder do konturowania nr 505 z Inglota, który ma przepiękny odcień i genialnie łączy się z różem i rozświetlaczem, tworząc jedną całość. Policzki wyglądają wtedy naprawdę dobrze i wydaje mi się, że to właśnie jego zasługa. 
Natomiast gdy nie mam ochoty na mocne konturowanie, sięgam po róż nr 10 Nude Mauve z Max Factor, który ma piękny kolor i fajne satynowe wykończenie. Lubię go nakładać puchatym pędzlem na cały policzek. 
No i ten róż właśnie w czerwcu najbardziej podobał mi się w połączeniu z rozświetlaczem Lightscapade z MAC. Ten rozświetlacz daje delikatny efekt i razem z satynowym różem policzki wyglądały subtelnie i świeżo. 


To już wszyscy czerwcowi ulubieńcy. Dajcie znać koniecznie, czy znacie te kosmetyki i co Was szczególnie zachwyciło w ostatnim czasie! :)

Buziaki!
Kasia

18 komentarzy:

  1. Nic nie znam z tego zestawienia. Już poczytuje informacje o Glitter Primer z NYX - też mam taki problem z powiekami.. ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. O Primerze z NYX słyszałam dużo dobrego, ponoć ciężko go dostać :) Korektor NARS chcę kiedyś wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dostałam bez problemu w Złotych Tarasach, aktualnie jest zniżka -20% :)

      Usuń
  3. Fajnie, że jednak zdecydowałaś się pojechać ;) Uczestniczenie w takim wydarzeniu to fantastyczna przygoda, nawet jeśli wokół było wielu celebrytów :D

    Kusi mnie ten Glitter Primer z Nyxa, muszę go w końcu wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam Twoich ulubieńców, więc tym bardziej mnie zainteresowały te produkty

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nic z tych rzeczy, ale ciekawią mnie oprócz Nars'a :) Wiedziałam, czułam po kościach, że Karolina wygra ten konkurs, należała jej się wygrana :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lightscapade jest czadowy :) ja mam go z akijs limitowanki zimowej i wiesz co? jest troché inny niz ze stalej sprzedazy :)

    brawa dla Karoliny, trzymalam za nia kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, że miałaś okazję pojechać na rozdanie nagród NYX'a :) Ja nawet nie wiedziałam, że można było się tam dostać ot tak :D Następnym razem bardziej się tym zainteresuję! W kwestii ulubieńców to nie dziwię się, że trafił tutaj Nars :) Ja na razie nie znalazłam lepszego korektora :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostałam zaproszenie od NYX :) A korektor z NARS jest świetny, chciałabym wypróbować też jakiś ciemniejszy odcień, ale trochę mnie zmartwili tym wejściem na chiński rynek :(

      Usuń
  8. Ja z NYX kibicowałam Adriannie Grotkowskiej, ale dobrze, że finalnie jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ada też wykonała super prace, jednak Karolinę podziwiam od lat, za skromność, profesjonalizm i wielki talent :)

      Usuń
  9. Lightscapade zawsze wydawał mi się mimo wszystko za jasny dla mojej cery. Obecnie szukam czegoś w szampańskim odcieniu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Puder z Inglota wygląda bardzo zachęcająco :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawi mnie ten korektor z NARSa;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę się zaopatrzyć w tę "bazę" z Nyxa, myślę, że to coś dla mnie i moich tłustych powiek ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. 505 z Inglota ma przepiękny odcień. Muszę kiedyś wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

TOP