Hej!
Przepraszam, że mnie tu chwilę nie było, ale dopadło mnie okropne przeziębienie i kilka ostatnich dni spędziłam w łóżku. Dzisiaj jest już trochę lepiej, więc stwierdziłam, że najwyższy czas na nowego posta. Pokażę Wam dzisiaj nowości kosmetyczne, które kupiłam/dostałam w ostatnim czasie. Zapraszam :)
Glam-shop
Nie wiem, jak Wy, ale ja czasami miewam ogromną ochotę na nowe cienie do powiek. Stwierdziłam, że najłatwiej będzie dokupić sobie kilka kolorów z GlamShadows. Zdecydowałam się na: kaszmir, indygo, paloną kawę oraz chochlik. Nie chcę się jeszcze na ich temat za bardzo wypowiadać, ponieważ po pierwsze cały czas je testuję, a po drugie planuję zrobić o nich osobny post, w którym ostatecznie wyrażę swoją opinię na temat wszystkich GlamShadows, które posiadam.
Przy okazji zamówienia skusiłam się jeszcze na pędzel z edycji limitowanej T22, który faktycznie genialnie sprawdza się do minerałów oraz na O19, który był na wyprzedaży. To najlepsza spiralka do brwi, jaką miałam. Wyczesuje brwi z nadmiaru produktu, ale jednocześnie nie robi w nich dziur (co przy innych spiralkach często mi się zdarzało).
Od lewej: palona kawa, indygo, kaszmir, chochlik
Douglas
Gdy tylko zobaczyłam lutową ofertę promocyjną, wiedziałam, że kupię zestaw z Estee Lauder (korektor + krem pod oczy) i być może mini szminkę z Clinique. Będąc w perfumerii, dowiedziałam się, że miniatura szminki nie dojechała, więc... wszystkie pomadki Clinique są w jej cenie (29 zł!). No same powiedzcie, żal było nie brać. Zdecydowałam się na trzy wersje - klasyczną kremową 14 Plum Pop, matową 02 Icon Pop oraz matową w płynie 03 Candied Apple Pop. W normalnej cenie (99 zł) raczej bym ich nie kupiła, ale za 29 zł chętnie przetestuję. Nie pokazuję Wam dzisiaj szminek na ustach, ponieważ na ich temat pojawi się osobny wpis.
Mintishop
Długo szukałam pędzla do przypudrowania korektora pod oczami. Ostatecznie zdecydowałam się na 114 Luxe Face Focus z Zoeva. Myślałam, że będzie większy i będzie miał więcej włosia, a w rzeczywistości okazał się dosyć mały i myślę, że idealnie będzie pasował do okolicy pod oczami.
Przy okazji wzięłam jeszcze mydło do rąk Aloe & Milk z Organic Shop. Niestety nie pachnie aloesem, nie wyczuwam żadnego konkretnego zapachu.
Zrobiłam również zapas mojego ukochanego tuszu do rzęs 2000 Calorie Curved Brush z Max Factor. Widziałam już nową wersję w Rossmannie i wydaje mi się, że szczoteczka nie będzie już taka fajna.
Do koszyka wpadły również: szminka Golden Rose Matte Crayon w odcieni 18 (co powiecie na wpis z beżowymi nudziakami? :)) oraz kredkę do oczu 05 rockin' taupe z Essence.
Lily Lolo
W ramach współpracy z Costasy otrzymałam paczkę z nowymi cudeńkami z Lily Lolo. Wybrałam trzy produkty do twarzy. Najbardziej chciałam przetestować duo róż + rozświetlacz w odcieniu Naked Pink. Na żywo prezentuje się pięknie. Oprócz tego wzięłam również bronzer w kolorze Honolulu oraz rozświetlacz Champagne.
Na razie nie mogę na ich temat nic powiedzieć, bo jeszcze ich nie używałam, ale wyczekujcie na ich temat osobnych wpisów.
Jak Wam się podobają moje nowości? Wpadło Wam coś w oko? O czym szczególnie chciałybyście przeczytać na blogu? :)
Buziaki!
Kasia
ależ piękne kolory tych pomadek! podoba mi się ich pigmentacja :) Życzę miłych testów :))
OdpowiedzUsuńSuper nowości :) Jestem mega ciekawa pomadek od Clinique. Ja wlasnie testuje krem do twarzy i serum all about eyes :)
OdpowiedzUsuńTen matowy fiolet z Glam wygląda pięknie !
OdpowiedzUsuńTeż go mam i na żywo wygląda jeszcze lepiej! :)
UsuńTo prawda! :D
UsuńAż ślinka cieknie, gdy patrzę na te nowości <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńKosmetyki Lily Lolo najbardziej mnie ciekawią, czekam na opinie :)
OdpowiedzUsuńBędą na pewno :)
UsuńKredkę z GR mam w dwóch kolorach i jeden bardzo lubię (nr 10). Chętnie przeczytałabym wpis o nudziakach.
OdpowiedzUsuńNr 10 to mój ulubiony kolor z tej serii :) wpis na pewno będzie :)
UsuńMam bronzer Honolulu i jestem nim zachwycona. Na pewno Ty też będziesz :)
OdpowiedzUsuńoby :D
UsuńProdukty z Lili Lolo wyglądają ciekawie.
OdpowiedzUsuńPaczuszka z LL świetna. Czekam na jakiś makijaż z użyciem tych kosmetyków. Podoba mi się też pędzel do minerałów.
OdpowiedzUsuńPostaram się :)
Usuńwidzę, że w kwestii pomadek do ust lubimy podobne kolory :)
OdpowiedzUsuńTo super, piąteczka :D
UsuńFajne nowości. Ciekawy ten pędzel do minerałow. Osobiście lubię nakładać tego typu podkłady pędzlami kabuki. Piękne kolory cieni i pomadek. Z tych ostatnich szczególnie Plum Pop zachwyca :)
OdpowiedzUsuńKabuki też lubię :) Plum Pop jest super, już ją uwielbiam :)
UsuńIle wspaniałości.:)
OdpowiedzUsuńPodkradałabym wszystko, jednak na 1 miejscu byłyby cienie.:D
Pomadki piękne. Cienie prezentują się interesująco, z niecierpliwością czekam na Post z nimi:)
OdpowiedzUsuńBędzie, tylko muszę je jeszcze trochę potestować :)
UsuńSwietna cena za pomadki :) tez bym brala!
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że nie jestem sama :D
UsuńSuper nowości, niech się miło używają ;)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
Usuńcudowne nowosci :) bardzo lubie cienie glam shadows i produkty lily lolo :) z bronzera bedziesz bardzo zadowolona<3
OdpowiedzUsuń