sierpnia 01, 2014

Ulubieńcy lipca

Przyszedł czas na kolejnych ulubieńców. Oto oni:



1. Make-up Atelier Paris - fluid wodoodporny

Kupowałam z myślą o ślubie i nie zawiodłam się. Podkład jest świetny - dobrze kryje, a przy tym jest lekki, nie czuć go na twarzy. Dodatkowo ma tyle odcieni, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie (również bladziochy). Długo się trzyma. Według producenta przeznaczony jest do każdego rodzaju cery, ale głównie do cery tłustej i mieszanej. Ja mam właśnie mieszaną i fakt - na początku jest naprawdę ładny mat, ale jak to mat - wytrzymuje on (aż!) kilka godzin. Potem cera zaczyna się lekko świecić, ale jest to w pełni akceptowalne świecenie, które wystarczy potraktować bibułką matującą.
Jak dla mnie HIT!

2. Makeup Revolution - Iconic 3

Bardzo ładna paletka z dobrze napigmentowanymi cieniami. Długo trzymają. Niestety trochę się osypują (zwłaszcza te perłowe), ale jak na taką cenę myślę, że w tej kwestii można przymknąć oko ;)

3. Paletka Inglot - bronzer nr 505 i róż nr 72

Jak dla mnie zestaw idealny. Te dwa kolory tak pięknie ze sobą wyglądają, serio. Bronzer jest bardzo delikatny, przepięknie wygląda na skórze. Tak samo róż. Jestem zachwycona :)

4. Róż Bourjois - 37 Rose Pompon

Kupiłam ten róż już jakiś czas temu i przyznaję, że trochę poleżał w szufladzie, bo okazał się... za jasny. Właściwie nie widać go na mojej skórze. Nie umiałam znaleźć dla niego fajnego zastosowania. Dopiero teraz wpadłam na pomysł, aby nałożyć go zamiast cienia do powiek. I w tej roli sprawdza się idealnie - długo się trzyma, a kolor jest po prostu przepiękny :)

5. Rimmel - błyszczyk Vinyl Gloss w kolorze 290 Be Famous

Nie przepadam za błyszczykami, jednak ostatnio potrzebowałam czegoś lekkiego, brzoskwiniowego na usta i wygrzebałam z szuflady właśnie ten. Przyznaję, że mnie bardzo miło zaskoczył. Przede wszystkim się nie klei za mocno (nie cierpię tego w błyszczykach) i nie ma drobinek. Wygląda bardzo naturalnie na ustach.  

6. Misslyn - korektor w płynie

Bardzo dobry korektor. Mam odcień najjaśniejszy 03. Stosuję go jedynie pod oczy i w tej roli sprawdza się idealnie. Dość dobrze kryje, a przede wszystkim nie wysusza. Do niedawna nie stosowałam za często korektorów pod oczy - jedynie na jakieś większe wyjścia. Jakoś nie umiałam ich nakładać, zawsze wchodziły mi w zmarszczki. Ale odkąd mam pędzel do nakładania korektora, czynność ta stała się o wiele przyjemniejsza. Mam tutaj na myśli pędzelek Glam Brush nr O8. Do kupienia TUTAJ 
Polecam!

To już wszystko. A Wy czego najczęściej używałyście w lipcu? :)

Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. Jedno pytanie: czy podkład z Make-up Atelier Paris kupowałaś w ciemno jeśli chodzi o dobór koloru? Czy można go gdzieś 'zmacać'? Zastanawiam się coraz poważniej nad jego zakupem ale jeżeli nie trafiłabym z odcieniem to szkoda pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to szczęście, że ich sklep jest obok mojej miejscowości, więc sobie dobrałam u nich. Wiem, że w sklepie ladymakeup.pl pomagają dobrać odcień. Jeśli masz jakiś swój ulubiony z innego podkładu, to napisz do nich :) ja mam 1B i jest podobny do Revlon Colorstay 150 Buff.

      Usuń
  2. Róż zawsze możesz zeskrobać wtedy kolor jest intensywniejszy

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

TOP