maja 05, 2015

Dobre, bo polskie #1 | Celia - pomadka w kredce Lips on top!

Hej!

Postanowiłam zapoczątkować nową serię postów Dobre, bo polskie, w której przedstawiać Wam będę dobre polskie kosmetyki. Myślę, że warto wspierać naszą gospodarkę :-) Zacznę od pomadki w kredce Lips on top! firmy Celia. Jeśli jesteście ciekawe, co o niej myślę, to czytajcie dalej!





Pomadkę jest wysuwana. Otrzymujemy ją w klasycznym białym opakowaniu, a napisy sugerują nam jej kolor, który widać również przez przejrzystą zatyczkę. Zatyczka trzyma się naprawdę mocno, więc myślę, że nie ma szans, by się sama otworzyła w torebce. 
Do wyboru mamy 10 kolorów z matowym lub błyszczącym wykończeniem (jak pisze producent). Ja wybrałam odcień nr 2, który jest ładnym nudziakiem z domieszką brudnego różu. Wykończenie jest chyba bardziej błyszczące, chociaż to ciężko stwierdzić, bo nie jest ona jakaś mocno błyszczykowa i wykończenie to określiłabym po prostu jako kremowe. 
Szminka nie ma zapachu i smaku. 



Ciężko mi było złapać jej prawdziwy kolor, chyba najlepiej oddaje go to zdjęcie:


Przede wszystkim podoba mi się efekt, jaki daje na ustach. Pomadka ładnie je wygładza, nawilża, nie podkreśla suchych skórek. Trwałość jest bardzo przyzwoita. Produkt wytrzyma na ustach ze spokojem 2-3 godziny. Jedyny minus jest taki, że lubi czasem się zebrać od wewnętrznej części, ale dużo jasnych szminek ma do tego tendencje, zwłaszcza jeśli długo gadamy albo zbyt długo nie pijemy.  

Tak wygląda na ustach:


Zachęcająca jest cena, ponieważ szminka kosztuje ok. 11,50 zł. 
Większy problem jest z dostępnością. Listę sklepów stacjonarnych można sprawdzić TUTAJ. Można ją kupić również w sklepach internetowych, np. w sklepie producenta. Ja swoją kupiłam na ekobieca.pl.

Ja tę szminkę polubiłam za kolor, wykończenie, efekt i trwałość. Myślę, że warto się na nią skusić. 

Dajcie znać, co myślicie o takiej serii i jak Wam się ta szminka podoba? 


Pozdrawiam,

Kasia :-)

5 komentarzy:

  1. Seria na plus, sama mam w spisie postów coś podobnego, warto propagować nasz rodzimy rynek kosmetyczny :) A pomadkę mam, co ciekawe, czerwoną, hehe ;) Ogólnie fajna jest, ale podczas pierwszego użycia złamała mi się przy samej podstawie... Jakoś ją poskładałam, ale trzeba uważać. Moja siostra też sobie kupiła i jej też się zaraz połamała, nie wiem, co z nimi :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

TOP