stycznia 15, 2019

Esqido - sztuczne rzęsy & klej do rzęs

Hej, witajcie w nowym roku :)
Jakiś czas temu otrzymałam propozycję przetestowania sztucznych rzęs zupełnie nieznanej mi marki Esqido. Stwierdziłam czemu nie, może mistrzynią klejenia rzęs nie jestem, ale i tak chętnie je wypróbuję. Zwłaszcza że wyglądają pięknie, co będziecie mogli zobaczyć za chwilę. 


White & rose gold 


Jak tylko otworzyłam paczkę, rzuciły mi się w oczy przepiękne opakowania, które na żywo wyglądają jeszcze piękniej. Połączenie bieli i rose gold to dla mnie strzał w dziesiątkę. Przyznajcie, że prezentuje się to mega ekskluzywnie?
Jeśli chodzi o zawartość przesyłki, to znalazłam w niej dwie pary rzęs z kolekcji Unisyn False Lashes oraz klej do rzęs. Rzęsy Unisyn zostały wykonane z bardzo drobnych włókien syntetycznych, które mają zapewnić niesamowicie naturalny look.


Day & Night


To rzęsy, które wyglądają dosyć dramatycznie w opakowaniu, ale mimo tego że mam naprawdę małe oczy, nie przytłoczyły ich i prezentowały się naturalnie. Model ten nie jest zbytnio podkręcony i musiałam użyć zalotki, żeby wyglądały dobrze na moich głęboko osadzonych oczach. Poza tym posiadają gruby pasek, który minimalnie czułam w wewnętrznym kąciku, ale muszę też zaznaczyć, że mam wyjątkowo wrażliwe oczy. Następnym razem je minimalnie bardziej przytnę, żeby zaczynały się ciut dalej. Jak widzicie na zdjęciu poniżej, rzęsy Day & Night mają najdłuższą długość w zewnętrznej części, więc idealnie będą się nadawać do makijażu kociego oka z wyciągniętym zewnętrznym kącikiem.


Gin & Tonic


Rzęsy Gin & Tonic są mniej gęste i równe na całej długości. Mają też cieńszy pasek, dzięki czemu zupełnie mi nie przeszkadzają. Ten model nosi się niezwykle wygodnie i uważam, że sprawdzi się również na co dzień. Tutaj także musiałam je trochę podkręcić zalotką, bo lubię, jak rzęsy są mocno widoczne. Jeśli chodzi o różnice między Gin & Tonic a Day & Night, to na pierwszy rzut oka są one mocno zauważalne, jednak przyznam się Wam, że na moich małych oczach prezentują się podobnie, co będziecie mogli zobaczyć na zdjęciu poniżej.


Eyelash glue


Companion Eyelash Glue pozytywnie mnie zaskoczył. Ma biały kolor, który robi się zupełnie bezbarwny. Wysycha w dobrym tempie (nie za szybko, nie za wolno). Bardzo ładnie przykleja rzęsy, nic się nie odkleja w wewnętrznym kąciku. Tak jak już wspomniałam, nie mam wielkiego talentu do przyklejania rzęs, a ten klej ułatwia mi tę czynność i chętnie będę po niego sięgać.


Sztuczne rzęsy Esqido możecie dostać w oficjalnym sklepie www.esqido.com.

Dajcie znać koniecznie, jak Wam się podobają i czy znaliście wcześniej tę markę.

Do następnego!
Kasia

9 komentarzy:

  1. Wyglądają przepięknie i ten makijaż ♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyglądają, ja chyba nigdy nie nauczę się sama przyklejać sztucznych rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałaś może klej duo? Jak porównasz ten Esqido do Duo? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś. Mnie Duo trochę denerwował, bo długo wysychał i zamiast się kleić, to jeździł po powiece. Ten Z Esqido szybciej zaczyna się kleić :)

      Usuń
  4. O mamusiu! Cuda! A zdjęcia jak zwykle mistrzostwo! ;*
    Miło znów powrócić do blogowania, dawno mnie tutaj nie było :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

TOP