kwietnia 07, 2017

Golden Rose - zestaw do stylizacji brwi
RECENZJA


Muszę się przyznać, że podkreślanie brwi nie należy do moich ulubionych czynności. Nie przepadam za kształtem moich brwi, do tego mam trochę niesymetryczną twarz i czasem wydaje mi się, że w umalowanych brwiach wyglądam po prostu dziwnie. Niemniej jednak nie poddaję się i cały czas ćwiczę. Próbowałam wielu produktów, jednak najlepiej maluje mi się je cieniami. Do tej pory najczęściej używałam pojedynczych cieni z Golden Rose, jednak gdy zobaczyłam w asortymencie tej firmy najnowszą paletkę, stwierdziłam, że muszę ją mieć. Jeśli jesteście ciekawe, jak się u mnie sprawdziła, to zapraszam do czytania dalej :)

golden_rose_zestaw_do_stylizacji_brwi

Opakowanie jest prześliczne - małe, zgrabne, z porządnym lusterkiem. Bardzo mi się podoba :) W środku znajdują się dwa cienie oraz wosk. Producent zamieścił też malutką pęsetę, pędzelek i spiralkę. Osobiście na co dzień ich nie używam, ale to idealne rozwiązanie np. na wyjazdy. Tak naprawdę paleta posiada wszystko, czego potrzeba do umalowania brwi.

Do wyboru mamy 3 wersje kolorystyczne. Spośród nich wybrałam oczywiście tę najchłodniejszą - 02 Ash. Zawiera 2 pudry do brwi oraz wosk, który w opakowaniu wygląda na ciemny, jednak w rzeczywistości praktycznie nie daje koloru. Przyznaję, że trochę obawiałam się jaśniejszego cienia, ponieważ mam wrażenie, że jest wręcz zielonkawy, ale na szczęście na brwiach tego nie widać. No cóż, myślę, że Golden Rose stworzyło tę paletkę specjalnie dla mnie :D Kolorystycznie nie mogli lepiej trafić.

golden_rose_eyebrow_styling_kit_02_ash

Poza tym totalnie zachwyciła mnie konsystencja. Cienie są jakby kremowe i w ogóle się nie pylą! Uważam, że to wielki plus. Dodatkowo mają fajną pigmentację - nie ma mocną, nie za słabą. W moim odczuciu po prostu idealną.

Wszystko to sprawia, że pudrami pracuje się genialnie. Jak już wspomniałam, nie jestem jakąś mistrzynią w malowaniu brwi, ale ten produkt mi zdecydowanie tę czynność ułatwia. Jeśli chodzi o wosk, to delikatnie utrwala, ale tak szczerze używam go stosunkowo rzadko, bo wolę po prostu żele do brwi.

Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć różnice między pojedynczymi cieniami z Golden Rose nr 102 i 104 a cieniami z paletki. 102 jest cieplejsza od jaśniejszego cienia z paletki, natomiast 104 utrzymana jest w podobnej tonacji, jednak ma ciut ciemniejszy kolor od tego ciemniejszego z paletki :D Trochę masło maślane, ale mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi :)

Od lewej: Golden Rose puder do brwi nr 102, jaśniejszy cień z paletki, ciemniejszy cień, puder nr 104

Paletka kosztuje 27,90 zł i możecie ją kupić na stoiskach Golden Rose, na goldenrose.pl oraz w wielu drogeriach internetowych. 

Powiem krótko, to najlepszy produkt do brwi, jakiego miałam okazję używać. Uwielbiam cienie do brwi, pracuje mi się z nimi najłatwiej i najbardziej podoba mi się efekt, jaki nimi uzyskuję. Niczego innego już nie potrzebuję, znalazłam ideał :)

Dajcie znać, jaki jest Wasz ulubiony produkt do brwi? Lubicie cienie? :)

Buziaki!
Kasia

19 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę jej wypróbować, bo już od dłuższego czasu szukam dobrego produktu do brwi. :)

    Pozdrawiam ♥
    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. będę o tej paletce pamiętać na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne kolory, podobają mi się. Na następnym zakupach chyba kupię ta paletkę :).

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna paletka, muszę koniecznie się na nią skusić:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie używam tego rodzaju kosmetyków...

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdyby kiedyś zachciało mi się cieni do brwi, to już wiem gdzie się kierować :) Golden Rose po raz kolejny zaskakuje świetnym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałam pojedynczego cienia z GR, ale odkąd zakupiłam ich paletkę - również w odcieniu ash - to używam tylko jej. Myślę tez, że jest lepsza jakościowo właśnie od tych pojedynczych cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam swoje duo z Catrice i jakoś średnio mi się je zużywa,jeśli dobiję dna z pewnością padnie na GR

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja znowu za cieniami do brwi nie przepadam. Wolę pomady i tusze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pomadę używam tylko, jak mam dużo czasu na malowanie ;)

      Usuń
  10. Mam 104, na paletkę raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja wolę kredkę do brwi od nich, bo za cieniami nie przepadam :) Ale muszę przyznać, że wyglądają super :) no i rozczula mnie ta malusia pęsetka :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ostatnio używam głównie pomady inglota, ale ta paletka wygląda bardzo zachęcająco :) Muszę sprawdzić, czy jest jakaś wersja kolorystyczna dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

TOP