W biedronkowych szafach Bell pojawiła się niedawno najnowsza kolekcja limitowana Girl, City&Love. Dostępne są w niej lakiery do paznokci, paletki do konturowania (bronzer, róż i rozświetlacz) oraz szminki My Sweet Lips. Najbardziej wpadły mi w oko te ostatnie, więc wybrałam dwa kolory i dzisiaj Wam je pokażę. Zapraszam do dalszej części wpisu :)
Szminki mają urocze opakowania z przejrzystą zatyczką, ale najbardziej urzeka mnie ich kształt - mają kształt serca :) Jedyny minus, jaki na tę chwilę zauważam, jest taki, że szminki podczas nakładania wygnają się do tyłu, przez co po pierwsze dotykają opakowania, a po drugie mam wrażenie, że się zaraz złamią. Za taką cenę jestem w stanie im to wybaczyć, ale wolę o tym wspomnieć.
Do wyboru mamy aż 6 odcieni, ja zdecydowałam się na dwa:
04 - chłodny, średni róż
05 - brzoskwiniowy, ale lekko zgaszony
Szminki My Sweet Lips mają przyjemną, kremową konsystencję, ale nie wylewają się poza kontur ust. Gładko po nich suną, nie podkreślają suchych skórek ani innych niedoskonałości. Nie można od nich wymagać jakiejś wielogodzinnej trwałości, ale i tak uważam, że pod tym względem jest naprawdę nieźle. Zresztą wielokrotnie już zaznaczałam na blogu, że lubię szminki, które się ładnie zjadają i które z łatwością można poprawić.
Myślę, że to kolejna bardzo udana propozycja od Bell dla osób, które są już trochę zmęczone zewsząd otaczającym matem. Te szminki szczególnie zachwyciły mnie pięknymi kolorami, które idealnie sprawdzą się na wiosnę oraz bardzo przyjemną formułą. Na pewno zostaną ze mną na dłużej i z wielką przyjemnością będę ich używać.
Szminki My Sweet Lips kosztują 9,99 zł i dostaniecie je (oraz inne produkty z kolekcji Girl, City&Love) w szafach Bell w Biedronkach.
Jak Wam się podobają? :)
Buziaki!
Kasia
Super kolory :)
OdpowiedzUsuńMi wpadły w oko kolorki 03 i 06 :)
OdpowiedzUsuńAle przepiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńBell ma sporo fajnych produktów, szczególnie szminek. Ładne są te kolory ;)
OdpowiedzUsuńUrocze te pomadki, ale drugi kolorek zdecydowanie bardziej w moim guście :) jak będę w biedronce muszę je obczaić :)
OdpowiedzUsuńsliczne kolory a same pomadki po prostu urocze :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowanie, zachęciło mnie do kupienia tej pomadki. Mam kolor 6, który jest delikatny i neutralny.
OdpowiedzUsuńKolory niesamowicie mi się podobają, szkoda że mam zapas szminek, bo bym je od razu kupiła :)
OdpowiedzUsuńObydwa kolory są naprawdę bardzo ładne, takie w Twoim (i moim :P) stylu ;)
OdpowiedzUsuńNa Twoich ustach i oczach wszystko wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo. Kolorki bardzo ładnie prezentują się na ustach. Ja posiadam pomadkę w kredce Bell Hypoallergenic i również sprawdza się całkiem nieźle:)
OdpowiedzUsuń